Asperger na święta.

Zbliżające się święta Bożego Narodzenia przynoszą wiele pytań ze strony rodziców dzieci ze spektrum autyzmu. Postaram się odpowiedzieć w poniższym tekście na kilka powtarzających się. Zapraszam do dzielenia się swoimi doświadczeniami, pytaniami i pomysłami w komentarzach.

Po pierwsze jest to czas trudny dla wielu dzieciaków, bo przerwana zostaje codzienna rutyna przedszkola czy szkoły. Będąc jeszcze psychologiem szkolnym obserwowałem wraz z innymi nauczycielami pojawiającą się falę trudnych zachowań po wszelakich przerwach- feriach świątecznych, zimowych czy wakacjach. Wiele dzieci ciężko znosi takie zmiany. Wiele napięć generujemy także my, rodzice. Dla nas też jest to czas wielu wyzwań- przyjazd rodziców, ukochanej teściowej, która zawsze recenzuje Twoje dania, spotkanie z rodziną, na którym trzeba być miłym pomimo, itd. Nasze dzieci doskonale rezonują nasz stan emocjonalny, nawet jeśli nam się wydaje, że potrafimy go doskonale maskować.

Prezenty i Mikołaj, to kolejna sprawa. Jestem zdania, że jeżeli jakiegoś tematu nie da się odpowiednio ustawić, wytłumaczyć na etapie listu do Mikołaja, to nie ma co mieszać Świętego do naszych rodzicielskich poczynań. Mam na myśli szantażowanie rózgą, tym, że Mikołaj widzi itd. Warto, żeby dla naszych dzieci było to doświadczenie po prostu miłe, a na pewno nie może być lękowe. Jest wiele sposobów oddziaływania na zachowania, jest pozostałe jedenaście mięsięcy w roku i spróbujmy nie wciskać Mikołajowi naszych pomysłów, które robią mu czarny “pijar”. Może nas zaskarżyć o zniesławienie i co wtedy…

Wiadomo, że są takie prezenty, których lepiej, żeby dzieciak ze spektrum nie dostał- na przykład konsola do gier. Jednak weź pod uwagę wrażliwość swojego dziecka i na przykład sytuację, kiedy wszystkie inne dzieci będą opowiadać o tym, że ich marzenia z listu się spełniły, a Twój znowu dostanie planszówkę czy gry edukacyjne. Tak naprawdę o wiele ważniejsze jest, czy będziesz w stanie zapanować nad używaniem konsoli, czy będzie ona sposobem na zyskanie sobie czasu wolnego od dziecka. Jesteś w stanie to ogarnąć przy odpowiednim zaangażowaniu.

Na marginesie, jeśli w imię uczciwości i troski o fakty pozbawiasz swoje dzieci bezlitośnie i przedwcześnie złudzeń co do istnienie Świętego, to zastanów się czy sam nie jesteś ze spektrum.

Zachowania trudne przy wigilijnym stole. Jest taka zasada, że jeżeli się na czymś bardzo skupiamy, to tego jest więcej w naszym życiu. Działa to też w przypadku niechcianych zachowań. Wiadomo, że w sytuacji nasilonych emocji nasze dzieciaki “dostają korby”. Więcej używają niecenzuralnych słów, więcej rozrabiają, są bardziej ruchliwe. Jeśli jednak cały czas pozostajemy w stanie napięcia, żeby upomnieć, zbesztać, dogonić itd., to sytuacja zaczyna przypominać zabawę. Proponuję zrobić eksperyment na czas świąt i trochę odpuścić. To znaczy nie wchodzić w manipulację, nie dać się wciągnąć. Dźwięczy mi w uszach refren piosenki: “weź nie pytaj, weź się przytul”. Proponuje zastosować taką strategię na te święta. Zupełnie inną niż na codzień. Odskoczmy na chwilę od behawioralnego reżimu nagrody i kary. Odpuśćmy sobie i dzieciom. Weź wyluzuj…

Jeszcze jedno. Babcia, która nie wierzy, że jemu coś jest, tylko, że Ty jesteś beznadziejną matką. Doświadczenie pokazuje, że te babcie się prędzej czy później nawracają. Niektóre z nich potrafią nawet po czasie przeprosić. To jednak wymaga cierpliwości. Poza tym przekonanie o tym, że jesteś dobrą matką musisz wyrobić w sobie sama, niezależnie od czyjejkolwiek opinii- nawet własnej matki. Powiem krótko- jesteś najlepszą matką, jaką ma Twoje dziecko.

Na koniec bardzo proszę, żebyście nie rozmawiali przy dzieciach o ich autyźmie czy aspergerze, jeśli wcześniej nie powiedzieliście im o tym sami, w bezpiecznych warunkach. Uważam, że o tym powinni się dowiedzieć od rodziców. Moim zdaniem im prędzej, tym lepiej ale pod warunkiem, że Wy- rodzice będziecie na to gotowi (temat wart osobnego tekstu, który obiecuję).

Wesołych, radosnych, spokojnych Świąt!

1 Comment

  1. „Bezlitośnie”? Szkoda że autorowi tak łatwo przychodzi ocenianie. Prawda że święty Mikołaj obdarował kiedyś biednych a teraz na jego cześć obdarowują sie bliscy jest bezlitosna? Moje dzieci uwielbiaja przygotowywac nam prezenty i radosnie udawac ze widzialy jak Mikołaj je podrzucał pod choinkę. Jest to miła WSPÓLNA zabawa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.