Gotowość szkolna rodziców.

parent

Obniżenie wieku szkolnego w Polsce stało się faktem. Tylko niektórzy, bardziej oświeceni badacze psychologii rozwojowej twierdzą, że ma to coś wspólnego ze specyfiką rozwoju dziecka. Zdecydowanie więcej osób widzi w tym „przedłużenie wieku emerytalnego od dołu”. Grunt, że wszystkim nam się to podoba, co potwierdzamy w kolejnych demokratycznych wyborach. Tyle polityki.

Dużo się mówi o gotowości szkolnej dzieci, o odroczeniach, co bardziej światli mówią o tym, że szkoła nie jest gotowa, nauczyciele uczą po staremu, wykładzina jest wytarta, parking za mały, a ściany są pomalowane na brzydkie kolory. Wiadomo.

A rodzice- czy my jesteśmy gotowi?

Twój jedyny skarb, Twoje słońce, gwiazda całej rodziny przekroczy próg klasy i stanie się co najwyżej jedną z dwudziestu czterych planet- co za degradacja!

Twoje dziecko będzie oceniane! Jakaś obca baba, bez serca zupełnie, będzie oceniała Twojego małego artystę. Wiem, że niby nie ma ocen przez pierwsze lata szkoły ale co z tego. I tak będzie oceniane, zaufaj mi. Oceniane i porównywane.

Pani, jeśli będzie faworyzowała niektóre dzieci, to na pewno nie Twoje. Taka jest prosta zasada- jeśli zauważysz faworyzowanie, to nietwojego dziecka. Jeśli faworyzowałaby Twoje- nie zauważysz tego.

Twoje dziecko będzie doświadczało frustracji, a Ciebie będzie bolało serce, że nic nie możesz na to poradzić. Będziesz wymyślał coraz to bardziej odjechane pomysły- nagrywanie z ukrycia, kamera w piórniku, telefon podłączony do serwera, niespodziewane wizyty z szkole. Przed wszystkimi frustracjami dziecka i tak nie obronisz. Zawsze znajdzie się jakaś Pani na stołówce, która nakrzyczy ale po prostu zwróci się bez odpowiedniego namaszczenia do Twojego dziecka. Zresztą czy myślisz, że kotlet na szkolnej stołówce będzie posiekany na drobne kawałeczki, a ziemniaczki tak, jak Twoje Maleństwo lubi? Nie i do tego jeszcze te Panie wiecznie patrzące czy wszystko zjadło.

I wiele, wiele innych sytuacji, na które to my- dorośli nie jesteśmy gotowi.

Ale są i plusy, bo już od drugiego września za każdy problem będziesz mógł winić szkołę 🙂 Odpowiedzialność odpłynie jak letni wiatr, a Ty będziesz mógł powtarzać: „co szkoła zrobiła w tej sprawie”.

1 Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.