Duńska szopka czyli sposób na kobietę. / What’s your way for a woman?

 

dunska_szopka

Kolega dostał od siostry Duńską Szopkę. Urządzenie tak proste, że dwa miesiące byś myślał i byś nie wymyślił. Zapalasz świeczkę, która jest na dole i ciepłe powietrze, które „idzie do góry” napędza łopatki, na których zawieszone są postacie z szopki. Całość kręci się dopóki świeca płonie. Wystarczy, żebyś zapalił świece, a prawa fizyki załatwiają resztę.

Dla mnie ta szopka jest piękną metaforą życia rodzinnego. Fundamentem jest relacja rodziców, która o ile jest pielęgnowana- dostarcza temperatury, a wtedy wszystko się porusza. Wszystko zaczyna się kręcić. Prawa „emocjonalnej fizyki” załatwiają resztę.

Jak ojciec może dbać o temperaturę swojej relacji z matką dzieci, z żoną? Ile kobiet, tyle sposobów. To Ty masz być ekspertem od swojej kobiety. Jeśli jeszcze nie jesteś, to bierz się za robotę. Szukaj, czytaj, googlaj, pytaj kumpli, a jak jesteś kozak- to i z nią samą rozmawiaj! Doświadczenie mężczyzn, których słucham, pokazuje, że najwięcej wnoszą małe rzeczy, powtarzane regularnie. Jak w biznesie- lepiej małą łyżeczką ale często…. Jeden człowiek odmienił oblicze swojego związku jak zaczął codziennie rano rozpakowywać zmywarkę. Drugi kupuje swojej żonie kwiaty bez żadnej okazji co jakiś czas. Inny zawsze pilnuje, żeby opuścić deskę. Jeszcze inny ocalił swoje małżeństwo przez to, że kupił gadżet, który pomaga mu wyciskać dokładnie, do końca pastę do zębów z tubki. Ile kobiet, tyle sposobów. Niestety- ilu facetów- tyle lenistwa…. Nie łudź się, że „jakoś to będzie”- podejmij odpowiedzialność za temperaturę tej relacji. Szukaj i działaj.

KONKURS DLA MĘŻCZYZN! Podziel się Twoim sposobem na kobietę w komentarzu. Pomysł, który zostanie wybrany jako najlepszy przez jury złożone z trzech żon (nie wszystkie moje) otrzyma pocztą nagrodę (książkę Jespera Juula „Być mężem i ojcem”). Na pomysły czekam do soboty, rozstrzygnięcie za tydzień we środę.

 

Zobacz jak działa Duńska Szopka:

http://www.youtube.com/watch?v=wgZjY7zRdQk&feature=youtu.be

A friend of mine got a nice danish Nativity Scene from his sister. It’s exceptional- you just light the candle at the bottom and everything goes spinning around. Seems like a nice metaphor of family life for me. Just take good care of the relationship with your wife and everything will be right. There are many ways of doing it and you are supposed to become an expert. So search the net, read books, ask your friends, you may even talk to your wife (if you’re brave enough). People have various experience. I know someone who empties the dishwasher everyday in the morning, someone else buys his wife flowers from time to time without any special occasion. Just get rid of your laziness and be active.

7 komentarzy

  1. Męczy koleżka, oj męczy i zmusza do myślenia i pracy 🙂 Ale dobrze.
    Odnośnie tych maluśkich spraw, to tak poza konkursem, bo nie wprowadziłem tego, do mojego repertuaru – kiedyś robiłem Monice kanapki robiąc sobie śniadanie przed pracą. Działało. uśmiechała się i widać, że była szczęśliwa. Trochę to zaniedbałem.
    Na razie postanawiam i obiecuję:
    Przez tydzień wyprzedzać myślenie Moniki – odnośnie ogarniania domu (np), odkurzania, dbania o ład i porządek. Ma na punkcie tego fioła. Ja próbuję z tym walczyć ale to chyba bez sensowne.
    A no i te kanapki też postaram się robić 🙂
    Zobaczymy co z tego wyjdzie …. 🙂
    Pozdrawiam,
    D.

  2. Dać żonie czas na własne zainteresowania, hobby, lub choćby wyjście do klubu fitness. Praca, dzieci, mąż – czasami i od tego warto odpocząć 🙂 A wtedy facet może się wykazać w domu, z dzieckiem czy w kuchni robiąc kolacje dla dwojga.

  3. Zgłaszam do konkursu mojego męża 😉 20 lat razem!
    Od ponad 15 lat robi dzieciom śniadanie, kanapki do szkoły i wieczorne zakupy. Przy 5 dzieci to dla mnie największy codzienny dowód miłości. Ja chodzę w ciąży i karmię piersią, a potem on przejmuje dzieciaki 😉
    Rano mogę trochę odpocząć.

  4. Żona potrzebuje w ranny:) sobotni początek dnia jajecznicy na szynce (na którą czeka cały tydzień) podanej do stołu i zaproszenia do tegoż miejsca, a w niedziele podania obiadu- taki kulinarny koniec i początek tygodnia.
    PS. ….obyście sami nie byli ranni jak nie będzie smakować – liczą się chęci:)

  5. W sprawie przepisów na żonę – ostatnio przekonuję się jako mąż z ponad 1,5 rocznym stażem i od 6 miesięcy ojciec ze żonie najbardziej brakuje rozmowy – poświęcenia czasu.
    Ogarniecie mieszkania, zrobienie obiadu, zajecie się dzieckiem jest ważne ale poświecenie czasu, szczera rozmowa o tym co się czuje, co w danej chwili jest ważne są bezsenne !!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.